Reklama

Mieszkaniec Swarzędza stracił ponad 30 tys. zł. Chciał ochronić pieniądze przed hakerami

, 24 stycznia 2023
źródło: pixabay.com

Mieszkaniec Swarzędza zgłosił się na policję po tym, jak przelał na konto oszustów ponad 33 tys. zł. Był przekonany, że w ten sposób ochroni swoje oszczędności. Dał się zmanipulować.

Reklama

Policja informuje o kolejnych przypadkach oszustw finansowych. W ostatnich latach popularne stały się metody okradania ludzi „na wnuczka” czy „na policjanta”. Tym razem ofiarą przestępców padł mieszkaniec gminy Swarzędz, do którego zadzwonił oszust podszywający się pod przedstawiciela banku. Swarzędzanin stracił oszczędności w wysokości ponad 33 tys. zł.

Czytaj też: Seria nocnych włamań w Zalasewie i Swarzędzu

Mieszkaniec Swarzędza stracił ponad 30 tys. zł. „Pieniądze są zagrożone”

– Mężczyzna, który stracił swoje oszczędności był przekonany, że rozmawia z przedstawicielem banku, a jego pieniądze są zagrożone. Postępując zgodnie ze wskazaniami oszustwa przelał je na wskazane przez niego konto bankowe wierząc, że tam będą bezpieczne

– mówi mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Policjanci tłumaczą, że nie da się zablokować oszustw telefonicznych ze względów technicznych. Jedyną metodą, która pozwala na walkę z przestępcami jest świadomość i czujność potencjalnych ofiar oszustów.

Czytaj też: Remont centrum Swarzędza: burmistrz przeprasza i zapowiada koniec prac latem

– Jeśli nasz rozmówca poinformuje, że pieniądze na naszym koncie są zagrożone lub z innego powodu należy przelać je na inne konto – od razu powinniśmy się rozłączyć. Dla pewności możemy samodzielnie zadzwonić do banku, by ostatecznie zweryfikować przekazane informacje

– wyjaśnia mł. asp. Marta Mróz.

Scenariusz oszustwa „na pracownika banku”

Oszustwo „na pracownika banku” ma zwykle podobny schemat. Z ofiarą kontaktuje się fałszywy przedstawiciel banku, informuje, że jest pracownikiem placówki, w której mamy konto i ostrzega przed planowanym atakiem hakerskim na pieniądze znajdujące się na koncie. Sugeruje, że można uniknąć ataku i przelać środki na inne konto (którego numer podaje), gdzie będą bezpieczne. Po wykonaniu takiego przelewu ofiara traci kontakt z oszustem i orientuje się, że pieniądze zniknęły.

Policjanci apelują, by zawsze weryfikować tego typu informacje przekazywane nam przez telefon np. na infolinii banku.

Reklama